EN

11.01.1979 Wersja do druku

Fredro jak zawsze uroczy i dowcipny

Po hucznym weselisku ze zjawami-chochołami w podkrakowskiej chałupie, Teatr Śląski w Katowicach zaprosił nas obecnie do szlacheckiego dworku z pierwszej ćwierci XIX wieku na sielskie-żołnierskie figle i igraszki, które z właściwym sobie wdziękiem przedstawił Aleksander Fredro w "DAMACH I HUZARACH". Jest to przeurocza sztuka do dzisiaj iskrzącą się świeżym i bliskim nam dowcipem, pełną kapitalnych sytuacji i świetnie nakreślonych postaci, co zawsze zachę­cało i zachęca teatry do wystawiania tego barwnego, bardzo polskiego widowiska. Wstępne założenie sztuki można okre­ślić popularnym zaśpiewem z później­szego o 40 lat "Strasznego dworu", w którym gromko chwalą się panowie: "nie masz niewiast w naszej chacie". Panie natychmiast, rzecz jasna, zjawia­ją się i zaczyna się przezabawna kołomyjka swatania młodziutkiej, bo 18-letniej Zofiji z dość już dojrzałym - po­wiedzmy - bo 56-letnim majorem. Swaty prowadzone są

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fredro jak zawsze uroczy i dowcipny

Źródło:

Materiał nadesłany

Wieczór nr 8

Autor:

Józef Ponitycki

Data:

11.01.1979

Realizacje repertuarowe