EN

15.09.2014 Wersja do druku

Adolfka zjadłem. Był gorący i...

"Lepszy świat" w reż. Jakuba Roszkowskiego w Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze. Pisze Zdzisław Haczek w Gazecie Lubuskiej.

Jakim autem jeździ świat w 2019 r.? Syreną produkowaną przez koncern Volkswagena. Czyj 36-metrowy pomnik stoi w Świebodzinie? Adolfa Hitlera, który wygrał drugą wojnę światową. Stąd dawna (dzisiejsza) Polska to fragment wielkiej Germanii... Nie, nie jest "Lepszy świat" Jakuba Roszkowskiego w reżyserii autora kolejnym utworem modnego nurtu political fiction, zalewającego księgarskie półki. Choć początkowo takim może się zdawać. Owszem, dramaturg zaprasza nas ustami aktorów do odsłuchania na stojąco "Deutschland über alles", ale... nie tylko o zwycięskie hitlerowskie Niemcy tu chodzi. Oto pod "bezpiecznym" parasolem olbrzymich hajlujących rąk z zapałem ćwiczą, wyszczekują swoje prawdy obywatele Lepszego Świata. Ale strzelają do nas nie tylko seriami z Goebbelsa. Przywołują język telewizyjnej reklamy, popkultury, polityków (tu można zżymać się na kabaretowe zapraszanie na scenę antagonistów ze współczesnej polskiej polityki, bo ich gadulstwa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Adolfka zjadłem. Był gorący i...

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Lubuska nr 213/13-14.09

Autor:

Zdzisław Haczek

Data:

15.09.2014

Realizacje repertuarowe