EN

12.09.2014 Wersja do druku

Nowa twarz w teatrze

Kiedy zastanawiała się, jak połączyć swoje pasje artystyczne w jedną całość, doszła do wniosku, że najlepsze będzie aktorstwo. AGNIESZKA FINDYSZ w 2010 roku ukończyła krakowską szkołę teatralną, a rok później letni kurs w Instytucie Teatralnym i Filmowym Lee Strasberga w Nowym Jorku. Od 1 września jest etatową aktorką Teatru Polskiego w Poznaniu.

Od urodzenia w domu słyszała dźwięki muzyki. Tata słuchał non stop Pink Floyd, Led Zeppelin, The Beatles... To było oczywiste, że jako dziecko poszła do szkoły muzycznej w Krośnie. Najpierw był fortepian, potem gitara, taniec, wydział wokalno-estradowy w PWST w Krakowie. - O Teatrze Polskim myślałam wcześniej, ale jakoś się nie składało. Przyjechałam do Poznania dopiero w tym roku na casting do spektaklu "Granica" według Nałkowskiej. I wygrałam go. Po rozmowach z dyrektorem Pawłem Szkotakiem, propozycja występów gościnnych zamieniła się w ofertę etatową, którą przyjęłam. Poznaniacy zobaczyli mnie już w czytaniu sztuki "Milczenie Simone", która brała udział w konkursie "Metafory Rzeczywistości". Wcześniej aktorka związana była z teatrami STU (Góralka w przedstawieniu pt. "Wariacje Tischnerowskie. Kabaret filozoficzny") i 38 (Matka w spektaklu "Godzin prawie 24") w Krakowie, warszawskimi teatrami Rampa ("Tango Piazzolla") i Roma ("Mały Ksi�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nowa twarz w teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski dodatek nr 212

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

12.09.2014