Drogi Krzysztofie, forsowanie "narodowej" polityki artystycznej jest Tobie obce, ale nam - nie! Tym się różnimy - pisze Sławomir Pietras w Angorze w odpowiedzi na list Krzysztofa Pastora.
W żadnym wypadku nie rzuca to złego światła na Polski Balet Narodowy. Wręcz przeciwnie, sugeruję wzmocnienie jego formuły, przedsięwzięć repertuarowych, a przede wszystkim uwzględnienie dziedzictwa narodowego w sferze tańca, czego tak mało w Twojej dotychczasowej działalności. Masz prawo do własnej wizji, ale posłuchaj osób starszych, życzliwych, a kiedyś nawet zaprzyjaźnionych. Pytasz, "kiedy i gdzie w ciągu 5 lat powstało tyle polskich choreografii... a tak wielu dostało szansę debiutu...". Odpowiadam: naliczyłem aż przeszło 30 nazwisk choreografów debiutujących w teatrach, którymi kierowałem. Przyznasz, że napracowałem się sporo. Wśród nich był również Krzysztof Pastor, specjalnie sprowadzony z Amsterdamu. A jeśli chodzi o naszą baletową matkę Teresę Kujawę, to cała jej, jakże bogata, twórczość przepełniona jest tematyką narodową, rodzimą muzyką i mistrzowską znajomością polskich tańców. My nie powątpiewamy w autonomię