EN

2.09.2014 Wersja do druku

Szczecin. Zyski, bilety i widzowie

ILU ludzi odwiedza szczecińskie teatry? Rocznie, w tych największych, pojawia się około 200 tys. widzów. To sporo, choć porównując nas do europejskich metropolii, można wpaść w kompleksy: w Londynie na przykład liczba odbiorców wynosi... 22 miliony!

Standardy znad Tamizy są przy naszych realiach wręcz kosmiczne: niedawny The London Theatre Raport oszacował wartość teatralnego biznesu w stolicy Wielkiej Brytanii na 618,5 miliona funtów. W Szczecinie aż tak imponujących liczb spodziewać się nie należy, przede wszystkim ze względu na rozmiary miasta, mniejszą liczbę scen, inne warunki finansowania i zatrudniania przy realizacji przedstawień, krótsze teatralne tradycje. Wśród lokalnych scen największe dochody ze sprzedaży biletów notuje Teatr Polski: w 2012 roku było to 1,5 mln zł, w 2013 - 1,7 mln zł. Ustępują mu Opera na Zamku (odpowiednio 1,08 i 1,1 mln zł), Teatr Lalek "Pleciuga" (995 tys. i 1,04 mln) i Teatr Współczesny (1,13 i 1,18 mln). Największą liczbą ludzi na swoich inscenizacjach pochwalić się może "Pleciuga": 65 tys. w sezonie 2012/13 i 68,8 tys. w następnym oraz po 10 tys. podczas festiwalu Kontrapunkt. U konkurencji także tendencje wzrostowe - w Polskim odpowiednio 49,1 i 55,7 tys.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zyski, bilety i widzowie

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 169

Autor:

Katarzyna Stróżyk

Data:

02.09.2014