Filia legendarnego bydgoskiego klubu powstanie w Teatrze Powszechnym, którym od poniedziałku kierować będzie Paweł Łysak. Jesienią w stolicy zostanie zainaugurowany Mózg Festiwal, flagowa impreza Mózgu.
- To nie ma być kopia bydgoskiego Mózgu. Stworzenie czegoś identycznego jest praktycznie niemożliwe - zastrzega Sławek Janicki, szef klubu, pytany o stołeczną filię Mózgu. Janicki przyznaje, że od dawna chodził za nim pomysł utworzenia filii: - Gdańsk, Toruń. Różne plany snuliśmy jeszcze z Jackiem Majewskim. Braliśmy też pod uwagę Sydney i Berlin. Teraz przyszła propozycja z Warszawy, ośrodka dorównującego najlepszym miastom europejskim pod względem różnego rodzaju aktywności artystycznych. Na razie nie wiadomo, czy będzie to scena muzyczna, czy też po prostu klub. Niezależnie od formy działania i wyglądu, oba miejsca połączy polityka programowa. - Interesuje nas sztuka autorska, głównie muzyka, ale przecież inne dziedziny sztuki też na stale goszczą w naszym programie. Bodobnie będzie w Warszawie - tłumaczy Janicki. Pomysłodawcą utworzenia filii Mózgu w stolicy jest Paweł Łysak, były dyrektor bydgoskiego teatru, obecnie szef Teatru Pow