Trzecia z sierpniowych premier w Teatrze Wybrzeże to przedstawienie "Statek szaleńców" na podstawie tekstu rosyjskiego twórcy Nikołaja Kolady, w reżyserii samego autora.

Kończy się powoli nieformalny letni festiwal prapremier w gdańskim Teatrze Wybrzeże. Kończy się na dodatek bardzo mocnym akcentem - w ostatni weekend sierpnia na głównej scenie teatru będzie można zobaczyć najnowsze przedstawienie Nikołaja Kolady w reżyserii samego autora. Spektakl zatytułowany jest "Statek szaleńców", a opowiada dość kameralną, ale kipiącą od emocji historię. Tytułowym "statkiem szaleńców" jest odcięta od całej reszty świata za sprawą powodzi kamienica, a bohaterami - grupa jej mieszkańców, zwykłych ludzi, którzy w tych - dość niezwykłych - okolicznościach zaczynają zachowywać się w nie do końca przewidywalny sposób. Drobne rzeczy okazują się nagle problemami nie do przeskoczenia, nieznaczące konflikty urastają do gigantycznych rozmiarów. Kolada to dziś jeden z najbardziej cenionych twórców teatralnych wywodzących się z Rosji, reprezentant nowego rosyjskiego teatru, który stał się w ostatnich latach prawdziw