EN

28.08.2014 Wersja do druku

Doktor duszy

"Trzy siostry" w reż. Małgorzaty Bogajewskiej w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.

CZY NAPRAWDĘ TAK BARDZO RÓŻNIMY SIĘ OD BOHATEREK "TRZECH SIÓSTR"? Tak jak one tęsknimy za lepszym życiem. Myślimy, że szczęście może da inna praca, zawód, partner, miejsce zamieszkania. Karmimy się złudzeniem, że lepsze życie czeka "za miedzą". A tak naprawdę pustka jest w nas i nie umiemy niczym jej wypełnić. Uciekają dni, młodzieńcze marzenia, ideały. Dlaczego? Czechów stawia pytania, ale nie udziela odpowiedzi. Doktor medycyny, ale przede wszystkim doktor duszy. Nic dziwnego, że wracamy do jego sztuk, do bohaterów mając niekiedy ambicje, by pokazać ich inaczej. Tak jak w przypadku Małgorzaty Bogajewskiej, która mówi wprost: - "Trzy siostry" dzieją się tu i teraz. Wszystko, co wiedzieliśmy o życiu, okazuje się nieprzydatne, wszystko trzeba tworzyć na nowo, społeczeństwo, zasady, rodzinę, miłość. Ale co może stanowić ten budulec? Z czego zbudujemy nowy świat? Z tego, co się w nas rozsypało? Jesteśmy naiwni i słabi, recytujemy praw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Doktor duszy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 35/31.08

Autor:

Hanna Karolak

Data:

28.08.2014

Realizacje repertuarowe