EN

1.08.2014 Wersja do druku

Czuję się lepiej niż przed laty

O podnoszeniu sobie poprzeczki, uderzeniach wody sodowej, depresji, Kaszubach i nagości na scenie - mówi DANUTA STENKA. Ja, proszę pani, wkładam bardzo dużo wysiłku w to, żeby uwierzyć, że te miłe słowa, które na mój temat padają, mają pokrycie w mojej pracy.

Nie zawsze było oczywiste, że będzie Pani aktorką wybitną. Bywały momenty zwątpienia. - Momenty zwątpienia są moim chlebem powszednim. Wiele razy pojawiała się myśl, że może powinnam znaleźć sobie "normalny" zawód. Po czym dochodziłam do wniosku, że nie widzę siebie w innym miejscu. Co w aktorstwie jest takiego uwodzącego, że Pani dala mu się jednak ukąsić na zawsze? - Dla mnie najważniejsze w tym zawodzie jest spotkanie z człowiekiem. Tu odbywa się ono w wielu wariantach - spotkanie z innym aktorem, spotkanie z reżyserem - z ich myśleniem, odczuwaniem, spotkanie z postacią, którą mam zagrać, z jej problemami, charakterem, losem. Wreszcie spotkanie z sobą, czyli z moim wewnętrznym Człowiekiem, przez którego przepuszczam moją rolę. Żyjemy w czasach medialnej egzaltacji, szybkich zachwytów. Słyszy je Pani często, a mimo to nie traci głowy. - Ja, proszę pani, wkładam bardzo dużo wysiłku w to, żeby uwierzyć, że te miłe słowa, któr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czuję się lepiej niż przed laty

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowiny Gazeta Codzienna nr 151

Autor:

Ryszarda Wojciechowska

Data:

01.08.2014