EN

8.06.1994 Wersja do druku

Pro i Kontra

Pro: Czysty śmiech Teatr, oprócz swej dziejowej misji sprawowania rządu dusz, cierpienia za miliony, ma również do spełnienia bardzo prozaiczną rolę - rozśmiesze­nia, zabawienia widza. Autorzy i ak­torzy robili to zresztą "od zawsze", od Arystofanesa przez Szekspira po Shaffera. Ten ostatni należy do grona naj­wybitniejszych współczesnych dramatopisarzy, a powstała w 1965 "Czarna komedia" to już klasyka pi­sarstwa komediowego. Farsa, pogar­dzana przez zwolenników prawdziwe­go dramatu za swoją prostotę i lek­kość, jest lubiana i ceniona przez widzów, którzy walą na nią drzwiami i oknami. Byliśmy tego świadkami w minioną niedzielę w Teatrze Po­wszechnym, kiedy to wiele osób mu­siało śmiać się na stojąco, co może jest zdrowe, ale mało wygodne. Jak dowodzi historia (inscenizacja w Tea­trze Dramatycznym w 1969 roku), ta­kie oblężenie będzie przeżywał ten spektakl jeszcze przez kilka sezonów. Bo "Czarna komedia" jest po pro­stu i nieodp

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pro i Kontra

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 131

Autor:

Jacek Lutomski, Janusz R.Kowalczyk

Data:

08.06.1994

Realizacje repertuarowe