EN

1.08.2014 Wersja do druku

Wspomnienie o Cezarym Kaplińskim

W połowie stycznia 2014 roku byłem na corocznym spotkaniu koleżeńskim w ZASP-ie, połączonym z promocją książki prof. Henryka Izydora Rogackiego. Wykładowcy Akademii Teatralnej. Wśród wielu osób udało mi się zamienić kilka słów m.in. z Wackiem Szklarskim. Od niego dowiedziałem się, że Czarek Kapliński, nasz kolega, z którym przez długie lata byliśmy w jednym teatrze i graliśmy razem na scenie, zginął w płonącym samochodzie w roku 2001 - spóźnione pożegnanie CEZAREGO KAPLIŃSKIEGO.

Słysząc te słowa, zaniemówiłem. Prosił, abym napisał coś o nim. Nikt jednak nie znał szczegółów jego śmierci. Nie odnotowano też jego odejścia w aktach personalnych ZASP-u ani w Instytucie Teatralnym. W internecie też nie było żadnej wzmianki. Zacząłem szukać ludzi, którzy mogliby mi udzielić informacji. Dotarłem do Teatru w Płocku i coś niecoś się dowiedziałem, ale nie do końca. To pożegnanie jest mocno spóźnione. Cezary Kapliński, którego w teatrze nazywaliśmy zdrobniale Czarkiem, urodził się 25 lipca 1940 roku. Był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Ukończył ją w roku 1965. Po studiach zaangażował go do Teatru Klasycznego (dziś Studio) i Teatru Rozmaitości dyr. Ireneusz Kanicki wraz z grupą jego kolegów z roku Markiem Perepeczko, Jackiem Jaroszem, Stefanem Szmidtem, Stefanem Knothe, Wiesławą Niemyską i Ewą Kozłowską. Od pierwszej chwili miał szczęście. Los się do niego uśmiechnął. Grał mnó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cezary Kapliński

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 177

Autor:

Witold Sadowy

Data:

01.08.2014