EN

1.08.2014 Wersja do druku

Warszawa. Widowisko "Śpiew murów" na placu Krasińskich

Opo­wieść o War­sza­wie i jej miesz­kań­cach w cza­sie II wojny świa­to­wej, w tym o tra­ge­dii po­wsta­nia war­szaw­skie­go, to głów­ny temat wi­do­wi­ska słow­no-mu­zycz­no-wi­zu­al­ne­go "Śpiew murów" pre­zen­to­wa­ne­go w czwar­tek wie­czo­rem na placu Kra­siń­skich w War­sza­wie.

Wi­do­wi­sko swoim ty­tu­łem na­wią­zu­je do wier­sza poety po­ko­le­nia "Ko­lum­bów" Ta­de­usza Gaj­ce­go, który zgi­nął w po­wsta­niu, a kanwą spek­ta­klu są wier­sze Anny Świrsz­czyń­skiej, sa­ni­ta­riusz­ki w po­wstań­czym szpi­ta­lu, z tomu "Bu­do­wa­łam ba­ry­ka­dę". Sta­no­wią one zbiór mo­no­lo­gów wy­po­wia­da­nych przez żoł­nie­rzy i cy­wi­lów, ko­bie­ty i męż­czyzn, ludzi mło­dych i sta­rych, ma­ją­cych do po­wsta­nia różny sto­su­nek. - Naj­więk­szym wa­lo­rem tych tek­stów - bę­dą­cych swego ro­dza­ju mapą po­staw - jest la­pi­dar­ność i za­ska­ku­ją­ce, szo­ku­ją­ce pu­en­ty. Świrsz­czyń­ska miała nie­zwy­kły dar opi­sy­wa­nia w po­etyc­kim skró­cie walki, życia i umie­ra­nia za­rów­no ludzi, jak i mia­sta - po­wie­dział re­ży­ser i sce­na­rzy­sta wi­do­wi­ska Jerzy Bie­lu­nas. Wy­ko­rzy­stał on także te

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

PAP

Data:

01.08.2014