Rodzina i przyjaciele pożegnali w czwartek Szymona Szurmieja - aktora, reżysera, działacza społeczności żydowskiej, dyrektora Teatru Żydowskiego w Warszawie. Uroczystości pogrzebowe odbyły się na stołecznym Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
O zasługach Szurmieja dla kultury polsko-żydowskiej mówiła minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska. - Żegnamy legendę kultury polskiej. Człowieka, który całym swoim życiem udowadniał, że wielki sens ma dbanie i myślenie o tradycji. Człowieka, który przeszedł przez piekło i zachował poczucie humoru i radość życia. Człowieka, który doświadczył bardzo wiele niedobrego na tym świecie, a jednak zawsze wierzył, że warto tworzyć i działać. Prawie całe życie poświęcił sztuce - był wielki aktorem, reżyserem i dyrektorem. Przede wszystkim jednak był wielkim kustoszem pamięci kultury żydowskiej w Polsce - powiedziała Omilanowska. Podczas uroczystości pogrzebowej odczytano listy od prezydenta Izraela Szimona Peresa oraz prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Był nie tylko przyjacielem, ale także człowiekiem instytucją. Nie da się opisać jego wpływu na żydowskie życie i kulturę. Pozostawił po sobie niezwykle w