Franciszek Pieczka (86 l.) i Kazimierz Kaczor (73 l.) stracą pracę w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Powód? Muszą zrobić miejsce młodszym aktorom - donosi Super Express.
- Nie bogata ciotka, a przydatność powinny decydować - komentują tę sprawę artyści. W środowisku aktorskim wrze. Szykuje się pogrom. Blisko połowa aktorów Teatru Powszechnego w Warszawie ma stracić pracę. Na bruk idą filary placówki, jak m.in. Franciszek Pieczka. Zaraz po wakacjach w teatrze zacznie rządzić nowy dyrektor, Paweł Łysak (50 l.). Jednak już zdążył poinformować pracowników o planowanej rewolucji. I tak np. ma odejść 13 aktorów. - Dyrektor o zwolnieniu rozmawiał ze mną w marcu. Wiem, że takie same informacje przekazał m.in. Franciszkowi Pieczce i Joannie Żółkowskiej, bo rozmawiali ze mną na ten temat - mówi nam Kazimierz Kaczor i dodaje, że wypowiedzenie może dostać już we wrześniu. - Czy się martwię? To nowy dyrektor powinien się martwić - słyszymy. Zwolnienia dotyczą m.in. osób, które mają dochody, emerytury. Są po prostu za starzy i muszą zrobić miejsce młodszym aktorom. - Nie zasoby pieniężne czy b