EN

7.07.2014 Wersja do druku

Żadna władza nie jest dana na zawsze

"Król Edyp" w reż. Jakuba Krofty w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.

Mocny akcent na koniec sezonu w Dramatycznym. Znakomity przekład Sofoklesa Antoniego Libery. Antyk wraca do naszego teatru jak bumerang. O tym, jak jest inspirujący, najlepiej świadczy choćby "Hekabe" Eurypidesa w Warszawie, "Filoktet" Sofoklesa we Wrocławiu czy "Antyhona" wg Sofoklesa w Białymstoku. Jeszcze nie przebrzmiały echa rapsodycznej wersji "Króla Edypa" wyreżyserowanej przed laty w Ateneum przez Gustawa Holoubka, a teraz w Dramatycznym pojawia się ten dramat w zupełnie innym wydaniu. Ta premiera jest wydarzeniem z kilku powodów. Wystawiając tragedię niezawinionej zbrodni, Jakubowi Kofcie udało się stworzyć poruszającą opowieść o mechanizmach władzy i nieuchronności losu. Opowieść współczesną, a mimo to ponadczasową, odnoszącą się do ludzkich doświadczeń, sprowadzić do wymiaru egzystencjalnej prawdy o człowieku. Nie znaczy to wcale, że reżyser, inscenizując dramat antyczny, zrezygnował z jego monumentalizmu, scen zbiorowych czy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Żadna władza nie jest dana na zawsze

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 155

Autor:

Jan Bończa-Szabłowski

Data:

07.07.2014

Realizacje repertuarowe