Co prawda "Hrabina Marica" powstała już po rozpadzie Austro-Węgier - jej prapiemiera odbyła się we Wiedniu w lutym 1924 roku i jeszcze tegoż samego roku (!) rzecz została wystawiona w Warszawie - to jednak stylistycznie utwór należy jak najbardziej do złotych lat wiedeńskiej operetki, cudownej epoki fin de siecłe, czasów królowania walca i czardasza, oraz śledzenia z wypiekami na policzkach historii miłosnych hrabin i księżniczek. I taka właśnie jest "Hrabina Marica", jedna z najbardziej popularnych operetek węgierskiego i Emmericha Kalmana, opowiadają ca o miłości hrabiny do rzekomego zarządcy jej majątku. W trakcie scenicznych perypetii, zakończonych, rzecz jasna, szczęśliwie bohaterowie utworu w najbardziej emocjonujących momentach, czy to podczas składania miłosnych deklaracji, czy też w chwilach zdenerwowania wciąż zwracają się do cygańskiego skrzypka dziwnym trafem zawsze znajdującego się pod ręką z prośbą "Gra
Tytuł oryginalny
Graj, cyganie
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Robotnicza