EN

30.06.2014 Wersja do druku

Kontakt to dialog

- Jako dyrektor nigdy nie promowałam siebie, tego typu działania są mi z gruntu obce. Zawsze to, co robiłam na scenie przeżywałam mocno osobiście. Bardziej cieszą mnie głosy widzów po spektaklach niż recenzje i etykieta wielkiego reżysera - z Krystyną Meissner rozmawia Łukasz Maciejewski.

Łukasz Maciejewski: W środowisku teatralnym mówi się o Pani: "silna, bezkompromisowa, niezależna". Krystyna Meissner: Mam mnóstwo energii. Z tym albo się rodzimy, albo nie. Lubię przeprowadzać określone cele maksymalnie prostą drogą, niczego nie komplikuję. Załatwiam, co mam do załatwienia, rzadko się waham. ŁM: Nie ma pod tym względem różnicy między Krystyną Meissner-reżyserem teatralnym oraz Meissner-kreatorem festiwali teatralnych? - Z wiekiem i doświadczeniem daję moim partnerom coraz więcej przestrzeni we współdecydowaniu o kształcie spektaklu. Zawsze przed przystąpieniem do pracy mam określony pomysł, wiem, co chciałabym pokazać. Następnie dyskutuję z aktorami, scenografami, choreografami, korzystam z cudzych doświadczeń. Natomiast jeżeli chodzi o festiwale, jestem bardziej apodyktyczna. W wyborze przedstawień kieruję się własnym gustem. Na Dialog zapraszam spektakle, które sama wybieram, biorę całkowitą odpowiedzialność za dobór

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kontakt to dialog

Źródło:

Materiał nadesłany

www.goethe.de

Autor:

Łukasz Maciejewski.

Data:

30.06.2014