EN

1.04.1996 Wersja do druku

W "Pokoju saren"

Wczoraj na scenie Opery Śląskiej odbyta się prapremiera autobiograficznej opery Le­cha Majewskiego "Pokój saren". To krótkie zdanie wystarczająco już elektryzuje. A dodajmy, że urodzony w Katowi­cach i często tu goszczący, mimo stałego adresu w Hollywood, poeta, eseista, scenarzysta, reżyser filmowy ("Lot świerkowej gęsi", "Więzień Rio", "Ewangelia według Harry'ego"), teatralny ("Ody­seja" w Londynie, "Black Rider" w Heilbronn) i operowy ("Ubu Rex" w Łodzi, "Carmen" w War­szawie), Lech Majewski jest - wraz z Józefem Skrzekiem (!) - współtwórcą muzyki do "Pokoju saren", autorem jego libretta, reżyserem i sceno­grafem! Kierownictwo muzyczne prapremiery już jednak objęli: Andrzej Marko (także autor aranża­cji) i Piotr Warzecha. Do udziału w tym najnow­szym dziele operowym, które rodziło się i formo­wało do ostatnich dni, zaproszono znakomitego kontratenora Artura Stefanowicza. "Pokój saren" nie jest autobiografią w sensie do­słownym. To dzie�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W "Pokoju saren"

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Zachodni nr 65

Autor:

mars

Data:

01.04.1996

Realizacje repertuarowe