EN

19.05.2014 Wersja do druku

Szczecin. Molier i pan Sułek

Andrzej Seweryn oraz Marta Lipińska i Krzysztof Kowalewski jako pani Eliza i pan Sułek to atrakcje ostatniego dnia II Festiwalu Książki Słuchanej.

"Mój Molier" to solowy występ aktorski Andrzeja Seweryna lżejszy w treści i formie od podobnych "spotkań" tego wybitnego aktora z utworami Gombrowicza czy Szekspira. Teraz Seweryn w swojej opowieści scenicznej, zbudowanej wokół perypetii zazdrosnego bohatera Molierowskiej "Szkoły żon", pozwala sobie na cudowny luz już od samego początku. Wchodzi na scenę krokiem tanecznym, w rytm swingującej muzyki, którą wybrał znany dziennikarz radiowy i prezenter estradowy, Paweł Sztompke. "Nie, nie, proszę państwa: to ani Gene Kelly, ani Fred Astaire, to naprawdę będzie mieć związek z Molierem" - zaczyna Seweryn. I dalej w tym duchu, choć już bez "musicalowego" tła, toczy się historia czterdziestoletniego ("starego", jak na XVII-wieczne standardy) mieszczanina, Arnolfa, który szykując się do ożenku z dziewczęciem znacznie młodszym od niego, zaczyna przeżywać katusze, gdy ta wpada w oko pewnemu młodzieńcowi. Seweryn improwizuje, czyni zabawne dygresje, przeczyt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Molier i pan Sułek

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 114

Autor:

Małgorzata Klimczak

Data:

19.05.2014