EN

1.08.1998 Wersja do druku

Mydlane bańki letniej nocy

Najnowszy spektakl Teatru Polskiego, "Sen nocy letniej" Szekspira, utwierdza w przekonaniu, że w każdym z nas tkwi duże dziecko. Wystarczy, że jakiś sce­niczny elf skoczy na linie w teatralny nieboskłon, że złośliwy duszek Puk pojawi się na gigantycznych szczu­dłach lub zniknie "pod ziemią" dzięki zapadni, a już przez widownię prze­biega jęk zachwytu. Tę odwieczną tę­sknotę do czarów, którą przenieśliśmy w sobie przez wiek pary, elektryczno­ści, internetu, a którą tak umiejętnie wyczuwał Szekspir, wykorzystał za­równo reżyser przedstawienia, Jaro­sław Kilian - junior, jak i autor sceno­grafii Adam Kilian, senior tworzący od zawsze bajkowe światy. Czymże są komedie Szekspira? Bajkami, w których człowiek, ze swą naturalną skłonnością do dobra i piękna, zaczarowany przez złe mo­ce staje się na moment okrutny i zło­śliwy, by - odczarowany - ze zdu­mieniem stwierdzić, że oto sprzenie­wierzył się miłości. Poczyna więc ko­

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mydlane bańki letniej nocy

Źródło:

Materiał nadesłany

Zwierciadło nr 8

Data:

01.08.1998

Realizacje repertuarowe