Ostatnia premiera warszawskiego Teatru Polskiego, czyli nowe dzieło spółki Kilian and Kilian może liczyć na duże powodzenie "Sen nocy letniej" Williama Szekspira jest bowiem przedstawieniem zjawiskowej piękności.
Już dziś można iść o zakład, że inscenizacja Jarosława i Adama Kilianów będzie wymieniana w podręcznikach historii naszego teatru jako przedstawienie-arcydzieło sztuki scenograficznej. Las ze "Snu nocy letniej" zaskakuje monumentalizmem przy równoczesnej lekkości. Najpiękniejszymi fragmentami tego przedstawienia są chwile, gdy uruchamiana jest właśnie scenografia, będąca równoprawnym uczestnikiem przedstawienia. Sen bohaterów spowitych ścielącym się po scenie dymem i zwieszające się z tyłu sceny sznury potrącane przez Puka to obrazy, które na długo zapadną w pamięć widzów. Przedstawienie w Teatrze Polskim jak zwykle u Kilianów skrzy się zaskakującymi pomysłami. Lubczyk zadawany przez Puka kochankom to bańki mydlane, Lizander i Demetriusz toczą ze sobą bój na szpady, zamiast nich trzymają jednak w dłoniach same rękojeści połączone ze sobą sznurem, przez scenę przetacza się wielka kula z zamkniętym w środku mały