EN

25.01.2003 Wersja do druku

Normalka

Wiosną 1966 r. w kabarecie Owca wy­dawano zaświadczenie o inteligen­cji. Oficjalne potwierdzenie, że ob. taki a taki "jest człowiekiem inteligentnym i kulturalnym". Teraz kabaret Owca i je­go twórcę Jerzego Dobrowolskiego przypo­mnieli Wojciech Młynarski (reżyser) i szóst­ka aktorów teatru Ateneum. Zaświadczeń się nie wydaje. I słusznie: kto by je przyjął, kto chciałby złamać sobie karierę? O inteli­gencji - dawniej śmietance (prawda że bitej) - przeczytać można sporo. Zawiodła, skre­wiła, skompromitowała się, wierzyła na ogół nie w to, co trzeba, obciążyła się życiorysowo, nawet tego nie zdołała przewidzieć, że zdro­we jądro narodu to Wrzodak, Lepper, ojciec Rydzyk, progenitura Dulskiej, antyeuropejscy głowacze z Ligi Rodzin. Inteligencja po­winna ustąpić im miejsca, wyzionąć ducha, dać się pochować w niepoświęcanej ziemi, którą notabene pragnęła oddać obcym: pa­triotyzmu w tych zgniłkach tyle, co kot na­płakał. Wiz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Normalka

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 4

Autor:

Ryszard Marek Groński

Data:

25.01.2003

Realizacje repertuarowe