EN

28.01.1997 Wersja do druku

W ekstatycznych rytmach walców Richarda Straussa

Dokładnie 86 lat po prapre­mierze w Dreźnie i trzy mie­siące po premierze na scenie Teatro Carlo Felice w Genui, Teatr Narodowy pokazał "Ka­walera srebrnej róży" Richar­da Straussa. Premierę genueń­ską i warszawską, zrealizowa­ną w koprodukcji obu scen, przygotował ten sam twórca, Pier Luigi Pizzi. Brakowało Warszawie "Kawa­lera srebrnej róży". Arcydzieło niemieckiego kompozytora miało premierę jeszcze na scenie ROMY w 1962 roku. Pier Luigi Piz­zi, którego artystyczne dokonania są bardzo szeroko znane w wiel­kim świecie opery i dramatu, miał więc w Warszawie do wy­pełnienia miejsce niemal zupeł­nie puste. Warszawski (i genueński) "Kawaler" od strony scenicz­nej jest autorskim dziełem Pizziego. To on jest reżyserem spekta­klu, on zaprojektował dekoracje i kostiumy. Przedstawienie od strony plastycznej jest bardzo piękne, wysmakowane, stylowe. Ile wdzięku kryją odsłaniane i opuszczane draperie, ukazując konkretne, ważne dla spektaklu szc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W ekstatycznych rytmach walców Richarda Straussa

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 23

Autor:

Ewa Solińska

Data:

28.01.1997

Realizacje repertuarowe