EN

24.04.2014 Wersja do druku

Aktorka intuicyjna

- Ten zawód ciągle o sobie przypomina. Są próby, spektakle, wyjazdy. Pracujemy i intelektualnie, i fizycznie. Ciężko jeszcze potem w coś się zaangażować. Mam tego dużą świadomość i jestem z tym pogodzona - mówi ANNA JEZIERSKA, aktorka wałbrzyskiego Teatru Lalki i Aktora.

Anna Jezierska pochodzi z Wrocławia. W wałbrzyskim Teatrze Lalki i Aktora gra od 2004 r. W pamięci wciął pozostaje jej genialna kreacja w psychodelicznej "Balladynie" w reżyserii Marioli Ordak-Świątkiewicz. Alicja Śliwa: Czy już jako dziecko marzyła pani, żeby zostać aktorką? Anna Jezierska: Wcale o tym nie marzyłam, bo byłam nieśmiałym dzieckiem. Wiele wysiłku kosztowało mnie, żeby na przykład poznać kogoś nowego. Troszkę przez przypadek trafiłam na pierwsze zajęcia teatralne. Kiedy byłam w drugiej klasie podstawówki, w naszej szkole pojawiła się pani z Młodzieżowego Domu Kultury, żeby zrobić nabór do grupy teatralnej. Moje koleżanki bardzo chciały się znaleźć w tej grupie i we mnie także pojawiła się taka chęć. Moja mama również bardzo mnie zachęcała. Zapisałam się więc, ale to chodzenie traktowałam na początku bardziej towarzysko. Pani Beata Bischof prowadziła je niezwykle ciekawie. Były to już prawdziwe warsztaty z za

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Aktorka intuicyjna

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Wałbrzyski nr 16/22.04

Autor:

Alicja Śliwa

Data:

24.04.2014