Woda sodowa nie uderzyła jej do głowy. A mogła, bo młoda aktorka JOANNA KULIG robi właśnie zawrotną międzynarodową karierę.
Kiedy przyjeżdża do Muszynki, nieopodal Krynicy-Zdroju, jest po prostu Joaśką, a nie żadną tam gwiazdą, którą amerykański dziennik "San Francisco Chronicle" umieścił w rankingu najseksowniejszych aktorek, obok Moniki Bellucci i Scarlett Johansson. Ale co tu kryć, w tej małej miejscowości, w której mieszka niespełna trzysta osób, wszyscy ją doskonale znają, wiedzą, co u niej się dzieje, w jakim gra właśnie filmie i kiedy będzie można ją zobaczyć w telewizji. Wtedy we wsi słychać tylko szczekanie psów, bo mieszkańcy Muszynki zasiadają przed ekranami. Potem przychodzą do jej mamy i gratulują. - A mama jest ze mnie dumna - mówi z uśmiechem Joanna Kulig. Do rodzinnego domu jeździ, by odpocząć, pogadać z sąsiadkami czy zajrzeć do pani Ciastoniowej. W tym roku jednak zdecydowała z mężem, że spędzą Wielkanoc u jego rodziców w Krakowie. - Ale na pewno będę myślała, co się dzieje w Muszynce, jak ludzie idą w niedzielę do kości