EN

9.04.2014 Wersja do druku

Nie taki Żyd straszny

"Kupiec wenecki" w reż. Pawła Łysaka w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Kacper Sulowski w Gazecie Wyborczej - Lublin.

Premierę "Kupca weneckiego" w XVI-wiecznej Anglii, kiedy hasła antysemickie królowały na ulicach i dworach, odebrano jako jawny sygnał nienawiści wobec judaistów. Można było się tego spodziewać. Czego Szekspir pewnie nie przewidział, to fala gniewu, która rozlała się kilka wieków później, po premierze spektaklu w Japonii, gdzie Żydów można zliczyć na palcach jednej ręki. "Kupiec wenecki" w mieście, w którym od wieków Żydzi i chrześcijanie mieszkają płot w płot, nie byłby dla niego zaskoczeniem. Choć sposób, w jaki po ponad czterech wiekach pokazał go Paweł Łysak, mógłby go z lekka zdziwić. Tragiczny zakład Końcówka XVI wieku. Wenecja. Młody arystokrata - Bassanio (Wojciech Rusin) prosi bogatego przyjaciela Antonio (Jerzy Rogalski) o trzy tysiące dukatów na podróż do Belmont, gdzie chciałby zabiegać o rękę pięknej Portii (Marta Ledwoń). Antonio nie jest w stanie pomóc przyjacielowi, bo zainwestował cały majątek w statki.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Kupiec wenecki" w Teatrze Osterwy. Nie taki Żyd straszny

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 275

Autor:

Kacper Sulowski

Data:

09.04.2014

Realizacje repertuarowe