Wspólnego show amfiteatrze tym razem nie będzie, ale za to teatr i filharmonicy spotkają się na Scenie Letniej. Teatr Osterwy i Filharmonia Gorzowska współpracują zresztą na co dzień. W końcu to sąsiedzi.
Gorzowski teatr jest (formalnie) wojewódzki, Filharmonia Gorzowska jest (formalnie i realnie) miejska. To jednak nie przeszkadza, aby obie instytucje ze sobą współpracowały. Repertuarowe i kalendarzowe niesnaski, kiedy to filharmonia gościła teatry, albo ważne koncerty grano w czasie premiery - są już na szczęście za nami. Podczas ubiegłorocznego zakończenia sezonu artystycznego doszło do oficjalnego zbliżenia, "zjednoczonych sił kultury", czyli MCK, teatru i filharmonii. To była forma zabawy: połączenie poważnego koncertu symfonicznego ze spektaklem muzycznym "Kochać", czyli atmosferą dansingu z dawnych lat. W tym roku na zakończenie sezonu filharmonia planuje koncert z udziałem Ireny Santor. W amfiteatrze, ale już samodzielnie. - Ale my następnego dnia rozpoczynamy Scenę Letnią i myślę, że zakończymy ten sezon wspólnie z muzykami. Przed rokiem to była zabawa. Ale możemy przecież zrealizować spektakl wspólnie, z udziałem aktorów i orkiest