EN

21.03.2014 Wersja do druku

Kraków. Urocze trucicielki wychodzą na scenę

Czy mogliśmy sobie wyobrazić, że doczekamy czasów, w których Anna Polony będzie na scenie mordować? A jednak... - W tym wypadku nie morduję sama, ale z moją sceniczną siostrą bliźniaczą, którą gra Ulka Popiel - powiedziała nam Anna Polony

"Arszenik i stare koronki", sztuka Josepha Kesselringa, była przebojem lat 40. na Broadwayu i nie schodziła z afisza przez parę sezonów. Jej popularność zwielokrotnił film Franka Capry pod tym samym tytułem. Rzecz dzieje się w latach 50. w Stanach Zjednoczonych. Dwie zacne, starsze panie, które z oddaniem opiekują się cierpiącym na lekkie zaburzenia psychiczne kuzynem, odnajdują swe życiowe powołanie w niesieniu pomocy innym. Realizują jednak tę misję w osobliwy sposób. Siostry Brewster, powodowane chęcią ulżenia bliźnim, podają zatrute arszenikiem wino samotnym panom, którzy pragną wynająć pokój w ich gościnnym domu. Potem Abby i Martha grzebią swoje ofiary w piwnicy, w błogim przeświadczeniu, że skracają męki żywota kolejnym nieszczęśnikom. Czy mogliśmy sobie wyobrazić, że doczekamy czasów, w których Anna Polony będzie na scenie mordować? A jednak... - W tym wypadku nie morduję sama, ale z moją sceniczną siostrą bliźniaczą, któr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Urocze trucicielki wychodzą na scenę

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 66

Autor:

Jolanta Ciosek

Data:

21.03.2014

Realizacje repertuarowe