EN

3.12.1996 Wersja do druku

Okrutna samotność władcy

Operowe dzieje cara Borysa Godu­nowa zawsze cieszyły się popularno­ścią, aczkolwiek ostatnio świat szcze­gólnie interesuje się dziełem Modesta Musorgskiego, szukając także w tym XIX-wiecznym utworze klucza inter­pretacyjnego do najnowszej historii rosyjskiego imperium. Wielu inscenizatorów rezygnuje w tym celu z ko­stiumu historycznego, taka była na przykład ostatnia inscenizacja "Bory­sa Godunowa" na festiwalu w Salzbur­gu, kiedy to bojarską radę przemienio­no w gremium partyjne, a cara w ge­neralnego sekretarza. Reżyser i autor scenografii poznań­skiej realizacji "Borysa Godunowa", Marek Weiss-Grzesiński nie przenosi akcji z XVII w., ale też jego spektakl nie jest zwykłą kroniką historyczną. Reżyser dostrzega w "Borysie Goduno­wie" dwóch bohaterów: lud rosyjski i jego cara. Lud jest wieczny, z pokorą i nadzieją znosi wszelkie zmiany wła­dzy i choć drzemie w nim ogromna si­ła, wciąż pozostaje ona nie wykorzy­stana. Co będzie, gdy tłum

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Okrutna samotność władcy

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 281

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

03.12.1996

Realizacje repertuarowe