EN

11.03.2014 Wersja do druku

Jaka miąższość!

"Nieobecni" w reż. Dariusza Lewandowskiego w Teatrze im. Osterwy w Gorzowie Wlkp. Pisze Piotr Steblin-Kamiński w portalu echogorzowa.pl.

Im dłużej w Teatrze nie pracuję, tym lepsze sztuki gorzowski teatr produkuje. Wczorajsza premiera "Nieobecnych" oparta na tekstach Jonasza Kofty to w pewnym sensie majstersztyk. Ponad godzinę na scenie pozornie niewiele się dzieje, a za to w nas ogrom przeżyć. No bo skąd by się wzięła pełna napięcia cisza na widowni? No bo skąd tak dawno nie słyszane oklaski przy otwartej kurtynie? Monotonny rytm życia kamienicy. Miłość, zdrada i podlewane kwiatki. I w tym pospolitym otoczeniu wieczne szukanie miłości, wieczne pytanie o miłość. Dobrze zagrane i świetnie zaśpiewane. Janek Mierzyński i Marzenka Wieczorek głos mają i wiedzą jak go używać. Po prostu umieją śpiewać. A Bartosz Bandura nic nie mówi, a poetą jest. Tak ci to zagrał! Precyzja pracy reżysera Dariusza Lewandowskiego niebywała. Rytm poruszających się aktorów i rytm układów i zmian elementów scenografii idealnie ze sobą współgrają. Nie ma żadnego niezamierzonego dysonansu. A dyso

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jaka miąższość!

Źródło:

Materiał nadesłany

www.echogorzowa.pl

Autor:

Piotr Steblin-Kamiński

Data:

11.03.2014

Realizacje repertuarowe