EN

10.03.2014 Wersja do druku

Rozwód z happy endem. Takie rzeczy tylko w teatrze?

"Sam" w reż. Jakuba Krofty we Wrocławskim Teatrze Lalek. Pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Po "Antyzwiastowaniu", spektaklu o adopcji, "Skarpetach i papilotach", opowieści o równouprawnieniu kobiet, Wrocławski Teatr Lalek podejmuje kolejny z serii trudnych tematów - rozwód. I serwuje go publiczności w lekkim, komediowym sosie "Antyzwiastowanie" było z założenia propozycją dla dorosłych, którzy mają - za sobą lub dopiero w planach - doświadczenie adopcji, "Skarpety " skierowano do widowni oznaczonej umownie 4+ - spektakl miał w założeniu pomóc dzieciakom w uporaniu się z sytuacją, kiedy matka postanawia wyjść z domu i realizować się zawodowo. Pierwsze przedstawienie powstałe w ramach miejskiego projektu "Wrocławska podróż do rodzicielstwa" raziło uproszczeniami, które wypaczały jego ideę. Drugie wydawało się spóźnione o dobre kilkadziesiąt lat - obecność kobiet pracujących już dawno przestała być w naszych warunkach nowym, egzotycznym wyzwaniem, z którym rodzina nie może sobie poradzić. Obie te teatralne lekcje przysposobi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozwód z happy endem. Takie rzeczy tylko w teatrze?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław online

Autor:

Magda Piekarska

Data:

10.03.2014