EN

19.04.2003 Wersja do druku

Problem otwarty

Dla dyrektora teatru z artystami takimi jak Paweł Mikołajczyk są tylko problemy - kokieteryjnie napisał w programie spektaklu Sławomir Pietras. Pozwolę sobie - tyle że bez kokieterii - zauważyć, iż dyrektor teatru nie jest odosobniony Od kilku lat jestem widzem na kolejnych przedstawie­niach Pawła Mikołajczyka. To niewątpliwie barwna po­stać młodego poznańskie­go środowiska artystycznego, posiadająca przy tym szczególny ta­lent zjednywania do swoich - mniej i bar­dziej szalonych, mniej i bardziej kontro­wersyjnych, mniej i bardziej udanych - przedsięwzięć pewnego - mniej i bar­dziej wpływowego - grona entuzjastów. Jego projekty mają zwykle zakrojoną na szeroką skalę oprawę (ideologiczną, pla­styczną, towarzyską...) i przyświeca im jed­no - jak się wydaje - podstawowe założe­nie: żeby wszystkich zaszokować. Paweł Mikołajczyk podaje się - a co więcej, tak­że uchodzi - za artystę na wskroś współ­czesnego i nowoczesnego. Tym raze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Problem otwarty

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 93

Autor:

Ewa Obrębowska-Piasecka

Data:

19.04.2003

Realizacje repertuarowe