EN

3.03.2014 Wersja do druku

Wierność kobiet i męski cynizm

"Cosi fan tutte" w reż. Marka Weissa w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Piszą Maja Korbut i Jarosław Zalesiński w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Finezyjnie prowadzona opowieść o moralnym przeciwieństwie dwóch światów - męskiego i kobiecego O tym, że tylko kobieta może dziś zbawić świat, Marek Weiss-Grzesiński w swoich gdańskich realizacjach przekonywał nas już parokrotnie. Parokrotnie też wychodziliśmy z jego przedstawień zbudowani myślą, że wierność stoi wyżej niż rozwiązłość, a cnota niesie ze sobą większe duchowe bogactwo niż występek. Ale bodaj nigdy dotąd myśli te nie zostały przez Weissa podane z taką lekkością i finezją, jak w jego najnowszej gdańskiej inscenizacji "Cosi fan tutte" Mozarta (premiera w minioną sobotę, i marca). Lekkość ta zresztą wcale nie oznacza, że stępiło się ostrze krytyki wymierzonej w męski szowinizm. Jest z tym nawet gorzej (albo lepiej, jak kto woli): cynizm płci brzydkiej, pokazany w lekkiej komediowej oprawie, wypada tym antypatyczniej, całkiem już po świńsku. Buduary i domy uciech Wykorzystane przez Mozarta libretto autorstwa Lo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wierność kobiet i męski cynizm

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 51

Autor:

Maja Korbut, Jarosław Zalesiński

Data:

03.03.2014

Realizacje repertuarowe