EN

25.02.2014 Wersja do druku

Chce się żyć

Choć aktorstwo wciąż jest dla EWY ZIĘTEK ważne, na pierwszym miejscu stawia teraz rodzinę, przyjaciół i podróże. Z radością zaprasza bliskich na wspólny obiad i rozmowy przy okrągłym stole. Cieszy się każdą chwilą. Nie lubi oglądać się za siebie, ani snuć dalekosiężnych planów. Obecnie satysfakcję przynosi jej rola Walerii Koszyk w "Barwach szczęścia" i spektakle w Teatrze Kwadrat, gdzie od wielu lat jest gwiazdą.

Pani Ewo, co sprawia, że radość nie gaśnie i wciąż chce się żyć? - W moim przypadku? Bóg. Zresztą myślę, że w przypadku każdego, nawet jak sobie z tego nie zdaje sprawy. Chce się żyć, bo teraz mieszkam z mamą i bardzo się z tego cieszę. Chce się żyć, bo moje dziecko żyje, a nie było to takie pewne. Chce się żyć, bo sąsiad, który się do mnie nie odzywał, zaczął się uśmiechać. Bo mam nową przyjaciółkę, która podeszła do mnie i powiedziała: - Pani się do mnie tak uśmiechnęła, że nie mogę tego tak zostawić. Chce się żyć, bo stare odchodzi, a przychodzi nowe. Nowe przychodzi łatwo? - Różnie, próby wciąż są podejmowane. Z biegiem czasu uświadamiam sobie, jaki człowiek jest słaby i jak niewiele od niego zależy. A mimo wszystko żyje, budzi się codziennie i wciąż ma powody do radości. Jestem za to wdzięczna. Powiedziała Pani, że mieszka teraz z mamą. Czy to czas, kiedy można nadrobić wszystkie zaległe rozmow

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Chce się żyć

Źródło:

Materiał nadesłany

Tele Tydzień nr 9/24-02-14

Autor:

Rozmawiała Ewa Jaśkiewicz

Data:

25.02.2014