EN

13.02.2014 Wersja do druku

Wolniej, Woyzeck, wolniej

"Woyzeck" w reż. Mariusza Grzegorzka w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczaj - Kraków.

Tak brzmią pierwsze słowa sztuki Büchnera i tak chciałoby się powiedzieć temu spektaklowi, który dłuży się niemiłosiernie, choć tyle w nim ruchu. Sporym nakładem sił i środków został na scenie wykreowany świat, który służy jedynie pokazaniu, że mamy do czynienia z rzeczywistością pokręconą, wykręconą i chorą. Obłąkaną jak Obłąkany Karol (Grzegorz Grabowski), bardzo dobitnie i naturalistycznie pokazujący swój stan, obłąkaną jak Woyzeck (Wiktor Loga-Skarczewski) i wszyscy pozostali bohaterowie sztuki Büchnera. Być może mamy patrzeć na świat ich oczami albo tylko oczami Woyzecka. Ale skoro reżyser wykłada karty już na początku, oglądanie spektaklu staje się zajęciem jałowym - ile można przyjąć obrazów i sytuacji potwierdzających jedynie tezę o chorym świecie? Zwłaszcza że Grzegorzek niezbyt się stara o rozegranie spraw między ludźmi - każdy z aktorów ma być w każdej sekundzie niezwykły, dziwaczny i na dodatek wykonyw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wolniej, Woyzeck, wolniej. Spektakl w Starym Teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza- Kraków nr 36 online

Autor:

Joanna Targoń

Data:

13.02.2014

Realizacje repertuarowe