Rewolucję wywołał Niżyński, każąc zdjąć tancerkom pointy podczas premiery "Święta wiosny" w Paryżu. Sto lat później Paul Julius układa ten balet na pointach. Kontrrewolucja? - pyta Stefan Drajewski W sobotę wieczorem z okazji setnej rocznicy premiery "Święta wiosny" Igora Strawińskiego zobaczymy nową wersję tego baletu. Przygotowuje ją choreograf związany ze scenami niemieckimi Paul Julius. Kierownictwo Muzyczne objął Grzegorz Wierus. Scenografię zaprojektowała Petra Kornik, a kostiumy - Paweł Grabarczyk. "Święto wiosny" to wyjątkowy balet. Choć od premiery mija właśnie sto lat, ciągle budzi emocje i inspiruje choreografów. W Poznaniu od 8 lat organizowany jest nawet Festiwal Wiosny. Jubileuszowa premiera baletu do muzyki Strawińskiego jest właśnie jego inauguracją. W tym roku będzie on rozciągnięty w czasie i poszczególne odsłony będą się pojawiać aż do jesieni. Dzięki festiwalowi mogliśmy w Poznaniu obejr
Tytuł oryginalny
W operze kontrrewolucja na pointach
Źródło:
Materiał nadesłany
Polska Głos Wielkopolski nr 98