EN

23.06.1997 Wersja do druku

Świętojańskie zapomnienie

Teatr Wielki imienia Stanisława Mo­niuszki w Poznaniu nie tylko ope­rą stoi. Ma też w swoim zespole wie­lu bardzo dobrych tancerzy baleto­wych. Tancerzy młodych, obdarzo­nych bogatą wyobraźnią, nie tylko odtwórczych, ale i twórczych. A w dodatku mających szczęście, że po­mysł piątkowego spektaklu, który już chyba od dłuższego czasu wisiał w powietrzu, doczekał się realizacji. Oto tym młodym, zdolnym ludziom, którzy jeszcze wczoraj materializowali pomysły wielkich tej sztuki, ta­kich jak Birgit Cullberg, Mats Ek, Maurice Bejart, Ewa Wycichowska, czy Conrad Drzewiecki, powierzono role twórców choreografii. Role bar­dzo trudne i odpowiedzialne, wyma­gające jeszcze większej wyobraźni i umiejętności przekazania swoich koncepcji tańczącym rówieśnikom. Czy podołali zadaniu? W krótkim tekście trudno jedno­znacznie odpowiedzieć na to obszer­ne pytanie. O tym, jak różny może być odbiór zaprezentowanych czte­rech obrazów, niech świadczy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świętojańskie zapomnienie

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 144

Autor:

Andrzej Chylewski

Data:

23.06.1997

Realizacje repertuarowe