EN

30.09.1995 Wersja do druku

Zorba dobrze bawi

Greka Zorbę polecam tym wszy­stkim, którzy kochają Morze Śródziemne, a zwłaszcza Grecję, tamtejszą muzykę, intensywne życie i mocnych mężczyzn. A od baletu oczekują ładnego widowi­ska, z mnogością kolorów, wdziękiem kostiumów, pięknymi tancerkami i prostą, wyrazistą fabułą. Jeśli tylko stać ich będzie na bilet, spędzą przyjemnie dwie godziny. Powieść Nikosa Kazantzakisa "Grek Zorba" od lat znajduje się na światowych listach bestsellerów. Film Michaela Cacoyannisa z 1965 r. z muzyką Theodorakisa i świetną kreacją Anthony Quinna - można oglądać wielokrotnie, bez znu­dzenia. Od premiery baletowej "Greka Zorby" w roku 1988 trwa nieprzerwanie jego triumfalny pochód przez sceny eu­ropejskie... Dzieje się tak, gdyż dla współczesnego czytelnika i widza historia pięknej, męskiej przyjaźni ma wymiar uniwer­salny. A tytułowy bohater odbierany jest przez ludzi niemal tak, jak heros z mito­logii greckiej, archetyp swobody i radości życia.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zorba dobrze bawi

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wielkopolska nr 228

Autor:

Teresa Brodniewicz

Data:

30.09.1995

Realizacje repertuarowe