EN

31.01.2014 Wersja do druku

Żegnają Ninę Andrycz

Nie żyje Nina Andrycz. "Królową polskiej sceny" wspominają: prof. Barbara Osterloff, krytyk teatralny Elżbieta Baniewicz, prezes Olgierd Łukaszewicz, aktor Ignacy Gogolewski i reżyser Maciej Prus.

Aktor i prezes Związku Artystów Scen Polskich Olgierd Łukaszewicz o zmarłej w piątek Ninie Andrycz: - To aktorka legendarna. Zdołała jeszcze przed wojną uzyskać status gwiazdy, przede wszystkim teatralnej, bo film wtedy nie miał takiego znaczenia. Potem przeniosła go do nowych czasów i jako premierowa (żona Józefa Cyrankiewicza) egzekwowała. Przed rokiem poprosiliśmy ją o życzenia dla artystów weteranów scen polskich. Jej słowa były wzruszające, ale jednocześnie stawiające pewne wymagania. Nakazała swoim kolegom, aby gdy nie mogą już na scenie pokazywać swoich emocji, pisali książki, tak jak ona to zrobiła. Towarzyszyłem jej w czytaniu jej książki w bibliotece w Jabłonnej. Osoba stuletnia stała przez godzinę przed mikrofonem. Ja miałem niewiele do odczytania, mogłem podziwiać jej sprawność umysłu, jej koncentrację, dowcip. Potem przez kolejną godzinę rozdawała autografy. Była w niej ogromna siła. Poznałem bardzo głęboko m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

PAP

Data:

31.01.2014