Długą drogę, od prapremiery na Arenie w Weronie (1988) przez Łódź, rzymskie Terme di Caracalla i Warszawę, a także parę festiwali w różnych zakątkach świata, odbył balet Mikisa Theodorakisa "Grek Zorba" z librettem i choreografią Lorki Massine'a, zanim trafił pod skrzydła poznańskiego Pegaza. W sobotę 23 bm. mamy wreszcie i u nas jego premierę, a w środę 27 bm. - drugą, pod batutą samego kompozytora! Jose Maria Florencio Junior, pod którego kierownictwem muzycznym powstaje spektakl, twierdzi, że nigdzie dotąd tak pięknie nie brzmiała muzyka Theodorakisa, jak w naszym Teatrze Wielkim. Już piątą oprawę scenograficzną stworzył do niej Ryszard Kaja. Zorbę zaś zatańczy (w sobotę) sam Lorca Massine, podobno jego najznakomitszy odtwórca. Goście I Warsztatów Operowych (niedziela 24 bm., godz. 11), będą mogli bliżej poznać tego wyjątkowego artystę, syna słynnego rosyjskiego tancerza i choreografa Leonida Miasina, wnuka polskiej b
Tytuł oryginalny
Grek Zorba nareszcie pod Pegazem
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny nr 180