EN

15.04.1996 Wersja do druku

Sentymentalny klimat Giselle

W KLIMAT MIŁOŚCI ma­lowniczą oprawą scenograficzną trafnie wkomponował sobotnią premierę "Giselle" w Teatrze Wielkim RYSZARD KAJA. Re­alizatorzy zadbali o stylową eks­pozycję, pełną charakterystycz­nych dla epoki romantyzmu szczegółów inscenizacyjnych. Swemu zadaniu znakomicie podołał MACIEJ NIESIOŁOW­SKI, dyrygent doświadczony w prowadzeniu spektakli baleto­wych. Orkiestra pod jego batutą właściwie spełniała nałożoną na nią funkcję ilustracyjną do treści akcji rozgrywającej się na scenie. Niestety, niekiedy brakowało jej rytmicznej spójności z tancerza­mi. Warta podkreślenia choreo­grafia jest dziełem LILIANY KO­WALSKIEJ. Zapewne oparła się o własne doświadczenia, jako że niegdyś była wykonawczynią par­tii tytułowej. Imponująco sprawnie zaprezen­tował się starannie dobrany, nie­mal idealnie zgrany corps de ballet. Szczególnie Willidy cechowała świeżość i subtelność zjaw oraz znakomita forma taneczna wyko­rzystują

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sentymentalny klimat Giselle

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Poznański

Autor:

Wilfried Górny

Data:

15.04.1996

Realizacje repertuarowe