EN

25.10.2005 Wersja do druku

Kielce. Co powie Mrożek na "Wielebnych"?

Jedenaście lat temu Sławomir Mrożek przyjechał do Kielc na premierę swojej sztuki "Miłość na Krymie". Został trzy dni. Teatr im. Żeromskiego pękał w szwach - i na spektaklu, i na spotkaniu słynnego dramaturga z widzami. Teraz kielecki teatr przygotowuje się do kolejnej Mrożkowskiej premiery - "Wielebnych". Zaproszenie do autora zostało już wysłane.

Jedenaście temu Mrożek mieszkał jeszcze na stałe w Meksyku, dopiero zastanawiał się nad powrotem do Polski. Obecnie jest już zadomowiony w Krakowie, a więc do Kielc ma tylko niespełna dwie godziny drogi. Czy jednak zjawi się w sobotę, 29 października, do końca nie jest pewne. Zaproszenie przyjął i powiedział, że oczywiście przyjedzie. Ale zaraz dodał, że przybędzie, jeśli mu zdrowie pozwoli. Wiadomo więc, że nie wiadomo. Cały Mrożek. Lepiej być kobietą niż Żydem "Wielebni" to sztuka z gatunku tych, o których zwykło się mówić: kontrowersyjne. Choć równie dobrze można by powiedzieć, że to utwór drapieżny i szyderczy, taki, co śmieszy i przestrasza zarazem. Nie może przecież być inaczej ze sztuką, w której pojawia się kwestia: "Lepiej być kobietą niż Żydem". Ze sztuką, której głównymi bohaterami jest dwójka młodych protestanckich księży, przy czym jeden jest Żydem, a drugi kobietą. Oboje, wielebny Bloom i wielebna Burton,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czekając na Mrożka

Źródło:

Materiał nadesłany

Kieleckie Słowo Ludu nr 2414/21.10.

Autor:

Grzegorz Kozera

Data:

25.10.2005

Realizacje repertuarowe