EN

8.01.2014 Wersja do druku

Spektakularne osiągnięcia i największe buble polskiej kultury

Tradycyjnie zwracamy się do osób aktywnych w życiu społecznym i kulturalnym o wytypowanie wydarzeń, dzieł i osób przynoszących w minionym roku polskiej kulturze chlubę, a także o zwrócenie uwagi na artystyczne buble i ewidentne porażki - redakcja tygodnika Przegląd punktuje sukcesy i klęski minionego roku.

Zdajemy sobie sprawę, że twórcom nie jest łatwo, bo kultura należy do tych dziedzin, którym najchętniej i najczęściej obcina się dotacje. Z drugiej jednak strony drażnią nas przypadki wspomagania pieniędzmi publicznymi inicjatyw bezwartościowych i miałkich. Kulturze szkodzą też komercja i nadmierna ideologizacja życia. PROF. EWA ŁĘTOWSKA, b. rzecznik praw obywatelskich, PAN PERŁY (ja bym wolała "ziarno") 1. Rosnąca popularność w całej Polsce bezpośrednich transmisji operowych (z Met, ale i z La Scali). 2. Był to właściwie pierwszy rok normalnego działania Filharmonii i Opery Podlaskiej. Nie wiem, jak u nich z frekwencją, ale bardzo starannie tworzą repertuar. To ośrodek z piękną, nową siedzibą, na terenie może nie dziewiczym, bo to byłoby obraźliwe, ale z pewnością nierozpieszczanym. 3. Bardzo udana premiera "Zamku Sinobrodego" [na zdjęciu] w Teatrze Wielkim w Warszawie. Ostatnim razem tę świetną muzykę Beli Bartoka grano chyba za Bo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Perły i plewy 2013. Spektakularne osiągnięcia i największe buble polskiej kultury

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 2/07.01

Autor:

zebrał Bronisław Tumiłowicz

Data:

08.01.2014

Wątki tematyczne