Tancerka Elena Karpuhina [na zdjęciu] odebrała 19 października nagrodę miasta Gdańska dla młodych talentów.

Właściwie każdy jej publiczny występ nie obywa się bez nagrody. W duecie z Michałem Wylotem zdobyła drugie miejsce w jedenastym konkursie baletowym Eurowizji. Mówi się już głośno, że rośnie nam balerina na miarę Alicji Boniuszko. Ma dopiero siedemnaście lat, jest w drugiej klasie licealnej gdańskiej szkoły baletowej, prowadzi ją Lubow Bakhariewa, przyjaciółka jej matki, Ałły. Jedyne zmartwienie rodziców i profesorów szkoły to jej waga, ale takie tancerki uwielbiają partnerzy. Jest lekka jak piórko i tak też tańczy. Ostatnio wystąpiła na scenie z okazji jubileuszu 55-lecia gdańskiej baletówki. Zatańczyła - w towarzystwie pierwszego tancerza Teatru Wielkiego w Warszawie Sławomira Woźniaka - tytułową rolę baletu "Giselle" Adolfa Adama. To niebywały zaszczyt. Zatańczyła brawurowo, z charakterem. W jej wieku Giselle!? Naprawdę rośnie primabalerina, która pewnie wyfrunie nam w świat, jak wcześniej tyle innych...