Wiceprezydent Dariusz Jaworski przeprasza dziennikarza "Głosu" za "szuję" Ewy Wójciak, która tak nazwała redaktora w czasie konferencji prasowej. Wójciak pisze na Facebooku: "Pragnę go gorąco prosić, aby tego ostatecznie zaprzestał. Nie posiada żadnych stosownych do tego atrybutów".
- Jest pan szują - powiedziała Ewa Wójciak, dyrektor Teatru Ósmego Dnia, do dziennikarza "Głosu Wielkopolskiego" Krzysztofa Kaźmierczaka. Działo się to podczas konferencji prasowej na temat relacji finansowych między teatrem a Fundacją Teatru Ósmego Dnia. Była to odpowiedź na publikację "Głosu ", z której wynikało, że fundacja przynosi znacznie większe dochody niż teatr, który miała wspierać. Za słowa Wójciak przeprosił jej przełożony, wiceprezydent Poznania Dariusz Jaworski. Ale Wójciak uważa, że zrobił to niepotrzebnie. Na jej profilu na Facebooku od soboty można przeczytać wpis zaczynający się od słów: "Zatem parę rzeczy będzie całkiem serio". Dalej czytamy, że Jaworski ma "swojego rodzaju specjalizację w przepraszaniu za moje rozmaite ekscesy słowne. Pragnę go gorąco prosić, aby tego ostatecznie zaprzestał. Nie posiada żadnych stosownych do tego atrybutów". Wójciak: Miało być o naganie, a pytał o ojca i UB Wójciak w