EN

17.12.2013 Wersja do druku

Brzechwa czarno-czerwony

"Bajki samograjki" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Pleciuga w Szczecinie. Pisze Artur D. Liskowacki w Kurierze Szczecińskim.

"Bajki samograjki" nie są już dziś, wbrew tytułowi, samograjem. Dzieci wychowane na telewizji, intemecie i grach komputerowych mają do ich bohaterów spory, kulturowy dystans. Ale wrażliwość niezmienną i ponadczasową. Jeśli więc potrafi się do nich dotrzeć, oczaruje ich i bajkowa klasyka. Jak to się udało Annie Augustynowicz? Trudno orzec jednoznacznie, choć przedstawienie zrobiła efektowne i błyskotliwie teatralne. Nie pierwsza to realizacja Augustynowicz w Teatrze Lalek Pleciuga - wystawiała tu już, na Scenie dla Dorosłych, "Co się dzieje z modlitwami niegrzecznych dzieci" Anety Wróbel oraz "Imię" Iona Fossego, ma też w dorobku baśniową klasykę, czyli "Królową śniegu". Ale "Bajki" Brzechwy to jej pierwsza inscenizacja adresowana - przynajmniej z założenia - do dziecięcego, małego widza. Cieszy więc, że nie "zniżyła się" do niego, wykorzystując sprawdzone chwyty teatru dla dzieci, lecz potraktowała go serio, wykorzystując w spektaklu najl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Brzechwa czarno-czerwony

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 243

Autor:

ADL [Artur D. Liskowacki]

Data:

17.12.2013

Realizacje repertuarowe