EN

9.12.2013 Wersja do druku

Jak witaminy!

"Psiakość 2, czyli kostka została rzucona" Marty Guśniowskiej w rez. Marioli Ordak-Świątkiewicz w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Pisze Andrzej Lis, członek Komisji Artystycznej XX Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Kostka, jedyna córka Psiakości i Wilczki, rezolutna latorośl właśnie jadła z rodzicami śniadanie, kiedy, między kęsami naleśników, jagód, malin, poziomek dowiedziała się, że mają dla niej niespodziankę. "Będziesz miała Braciszka albo Siostrzyczkę" - powiedzieli. "A ta niespodzianka?" - zapytała Kostka. "No to jest właśnie ta niespodzianka" - powiedziała ma-ma. "Ale niespodzianka powinna być miła" - zasumowała się Kostka. "Że pojawi się u nas w domu jakieś Małe Coś, czemu będziecie poświęcali całą uwagę, a o mnie zupełnie zapomnicie - to ma być miłe?!" Zbuntowała się, jak czasem mają w zwyczaju małe dziewczynki - i ucie-kła z domu. Ale nie bardzo daleko. Do pobliskiego lasu. Do zwierzątek, z którymi zawsze do-brze jej się bawiło i czas spędzało. Do Lisa, Kukułki, Robaków, Niedźwiedzia, Kaczki, Sowy, Kury, do Szopów Dwóch, a może Jednego, który tylko sam ze sobą ustalał poglądy i stanowi-ska. A także do Psa Klopsa, który na

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Andrzej Lis

Data:

09.12.2013