Ma być dużo nagości, śmiesznie, ale i dramatycznie. Od dziś w Teatrze Polskim w Bydgoszczy możemy zobaczyć "Skąpca" w reżyserii Eweliny Marciniak.

Choć od pierwszej premiery "Skąpca" Moliera minęło już ponad 300 lat, problemy poruszane w sztuce okazują się wciąż bardzo aktualne. - To całkowicie nowa odsłona znanej sztuki. Dla autorów tekst Moliera stał się jedynie inspiracją do napisania współczesnej sztuki - mówi Paweł Sztarbowski, zastępca dyrektora do spraw programowych Teatru Polskiego w Bydgoszczy. - Tematem wciąż jest jednak skąpstwo i pieniądze, ale problemy te są przeniesione w czasy współczesnego kapitalizmu. Tekst Moliera to podstawa do analizy czynników takich jak szeroko pojęte posiadanie, transakcje, pragnienia, zadłużenia, czy zachłanność i seksualność. Wszystko to jednak opowiedziane jest, jak na komedię przystało, w żartobliwy i groteskowy sposób. W rolę tytułowego "Skąpca", czyli Harpagona wcielił się Mirosław Guzowski (na zdjęciu). Molierowski "Skąpiec" oprócz niepodważalnych walorów komedii, posiada również bardzo silny potencjał dramatyczny. Tytułowego b