EN

27.11.2013 Wersja do druku

Dogma, czyli teatr ubogi w Teatrze Śląskim

"Nikt nie spotyka nikogo" w reż. Pawła Partyki w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Danuta Lubina-Cipińska w Śląsku.

Gdy byłam młoda, w teatrze panowała moda na tzw. teatr ubogi. To koncepcja Jerzego Grotowskiego, polegająca na tworzeniu teatru po odrzuceniu wszystkiego, co jest w nim zbędne. W tej koncepcji liczyli się tylko aktor i widz. Nie było podziału na przestrzeń sceniczną i widownię, a scenę ogołocono z dekoracji i pozbawiono niemal zupełnie rekwizytów. Teatr ubogi był koncepcją filozoficzną, która zawojowała pół Europy i do dziś promieniuje także na inne dziedziny sztuki. W pewnym sensie pokłosiem historycznej książki Jerzego Grotowskiego "Towards a Poor Theatre", w której wielki reformator teatru sformułował ideę teatru ubogiego, a przetłumaczonej na wiele języków i wydanej w wielu krajach (w Polsce dopiero w 2007 roku!, nakładem Instytutu im. Jerzego Grotowskiego), stała się też teoria artystycznej Dogmy. Ogłoszony w 1995 roku Manifest Grupy Filmowej Dogma, tworzonej m.in. przez Thomasa Vintergerga, Larsa von Triera, Suzanne Bier, składał się z d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dogma, czyli teatr ubogi w Teatrze Śląskim

Źródło:

Materiał nadesłany

Śląsk nr 11

Autor:

Danuta Lubina-Cipińska

Data:

27.11.2013

Realizacje repertuarowe