EN

23.06.2002 Wersja do druku

Raz, dwa, trzy; teraz ty

O tym, że złe przeżycia z okresu dzieciństwa rzucają się cieniem na całe życie, wiemy od zawsze. A jednak spektakl "Sytuacje rodzinne", zrealizowany w Teatrze Studio przez Piotra Łazarkiewicza, jest przeżyciem wstrząsającym. Na scenie troje młodych aktorów: syn, matka, ojciec. Rodzinny obiad. Jak w życiu. Z drobnych na pozór słów rodzi się konflikt, narasta agresja. Ale coś tu jest nie tak. Sytuacje są wyraźnie inscenizowane. Role rozdane. Teatr w teatrze. Za chwilę już wiemy. Na naszych oczach rozgrywa się specyficzna psychodrama. To dzieci, w ponurej jak ich życie piwnicy, bawią się w dorosłych. Okrutna to zabawa. Łańcuch przemocy łączy jej uczestników w zamkniętą całość. Negatywna energia przenika wszystkich. Nigdy nie wiadomo, przeciw komu się obróci. Kopany za chwilę zacznie kopać kopiącego. Jeśli pojawi się sojusznik, za moment staje się wrogiem. Nie ma miejsca na lojalność, współczucie, zrozumienie. Czy świat jest rzeczywiście

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Raz, dwa, trzy; teraz ty

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny Nr 25

Autor:

Hanna Karolak

Data:

23.06.2002

Realizacje repertuarowe